Moje miejsce na ziemi, mój raj ,moje życie:) to Beaulieu sur Mer na Lazurowym Wybrzeżu we Francji, między Monaco a Nice...Tam czas płynie wolniej, kłopoty wymarły na gorącym słońcu i można delektować się wspaniałą przyrodą jakże inną niż w szaro-burej Polsce...Tam, gdzie są wiecznie zielone drzewa i trawniki, tam gdzie mandarynki na drzewie to żadna atrakcja... Tam gdzie tem. w zimie to max +10 stopni. Zero śniegu:) Eh....Zakochać się i umrzeć:)
Oczywiście nie zdradzisz co to za miejsce ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Moje miejsce na ziemi, mój raj ,moje życie:) to Beaulieu sur Mer na Lazurowym Wybrzeżu we Francji, między Monaco a Nice...Tam czas płynie wolniej, kłopoty wymarły na gorącym słońcu i można delektować się wspaniałą przyrodą jakże inną niż w szaro-burej Polsce...Tam, gdzie są wiecznie zielone drzewa i trawniki, tam gdzie mandarynki na drzewie to żadna atrakcja... Tam gdzie tem. w zimie to max +10 stopni. Zero śniegu:) Eh....Zakochać się i umrzeć:)
OdpowiedzUsuń