wtorek, 4 maja 2010

PO WEEKENDOWO...

Przepis na dyndołki:
kule swarkowe, bikonki, labradoryt,trochę sreberek i sztyfciki


Dalej magluję moje ulubione heliotropki:)
Autor: o
Etykiety:decoupage

6 komentarzy:

  1. boniusia4 maja 2010 06:01

    zdecydowanie pierwsze...

    OdpowiedzUsuń
  2. bijou-TAsia4 maja 2010 06:15

    ooo tak te pierwsze...

    OdpowiedzUsuń
  3. Hania4 maja 2010 07:51

    A mi podobaja sie oba.Zawsze zachwycam sie kolorami Swarovskiego.Maja w sobie cos magicznego te krysztaly...

    OdpowiedzUsuń
  4. Ludkasz4 maja 2010 08:53

    oooo, superowe:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Gosia4 maja 2010 11:01

    hihi - biedne heliotropki - wymaglowane ! ;)))
    PS : wiesz Marcia - też takie mam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. cyrylla5 maja 2010 00:31

    Pierwsze są zjawiskowe a drugie niezwykle eleganckie :-)

    OdpowiedzUsuń

Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)