Znalazłam w necie strasznie smutną, poruszającą historię. To szczyt ludzkiego debilizmu, braku człowieczeństwa!
Nieznani zwyrodnialcy podpalili kojec w którym był pies na łancuchu, biedaczek nie mógł się wydostać.Płonął żywcem !!! Jest strasznie poparzony. Kuba błaga o pomoc.
Więcej o Kubie można przeczytać tu:
http://chwiladlapupila.pl/informacje/podpalili-psa-cudem-przezyl/
Proszę Was -pomóżmy mu. Nawet 1 złotówka może przyczynić się do polepszenia jego tragicznego stanu...Nie bądźmy obojętni wobec takiej tragedii. Wiem, że macie szczere, dobre serduszka .
Wpłaty można przekazywać na rachunek bankowy Fundacji z dopiskiem „Dla podpalonego Kuby”
Fundacja Ochrony Zwierząt i Ochrony Polskiego Dziedzictwa Przyrodniczego „Mrunio”
Organizacja Pożytku Publicznego KRS 0000261716
57-300 Kłodzko, Jaszkowa Dolna 38 F
Numer rachunku bankowego Fundacji:
Bank PEKAO S.A I O. w Kłodzku
Rachunek numer: 85 1240 1965 1111 0010 1171 6801
Dziękuję za pomoc...właściwie w imieniu Kuby...Pozdrawiam serdecznie i zapraszam w wolnej chwili!
OdpowiedzUsuńJak tak mozna robic dla zwierzaka,ciekawa jestem jakby sie czul ten podlec jakby sie jemu dziala krzywda...
OdpowiedzUsuńZamordowala bym padalca i zwyrodnialca..
OdpowiedzUsuńTez bym podpalila, jego by zobaczyl jak to jest..