poniedziałek, 28 lutego 2011

ZNAJDA ...jak dać mu na imię???

Moje córki wrażliwe na los zwierząt , znalazły zmarzniętego kota .Schowały go do piwnicy i dokarmiały.Po kilku dniach płaczu wybłagały by tatuś zgodził się przygarnąć kota...Mamy więc kota od 2 godzin:)... ale to nie wszystko ,mamy psa beagle Timka, 4 chomiki syryjskie i szczura Groszka na 38 m2.
Pies chciałby się bawić z kotem, obskakuje go machając ogonem ,a sam kot nie prycha ,nie ucieka, generalnie olewa psa.
MAM JEDNAK PROBLEM! Zupełnie nie wiem od czego zacząć by kot a raczej kotka zaklimatyzowała się u nas. Co potrzebuje kot? Jak nauczyć go czystości ? Co zrobić by nie pachniało kocimi sikami w domu?
Ogłaszam konkurs na imię dla kici:)Nagroda: 3 karteczki mojego autorstwa.

10 komentarzy:

  1. Sharma (Szarma ) ...albo Vera... Szila... Su... :)

    OdpowiedzUsuń
  2. śliczna kicia:) Dobre macie serduszka:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Oh, so nice cat, but he is so sad... I wonder you have a cat's smell in your home. Whar kind of cat's toilet do you use?
    I have a cat for 2 years now. And no any smell even. My sister hate any sort of anilams to be home, and she would say me if there was a smell here. So I use the toilet's fill called VC Closet Cat.
    Give him a name Vaska)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nigdy kota nie miałam, ale na pewno najważniejsza jest kuweta z piaskiem, czy czymś, co piasek zastępuje. Żeby kicia miała się gdzie załatwiać. Wygląda jak ryś:) to może Rysia mogłaby mieć na imię? Podobno sterylizacja zapobiega nie tylko niechcianym miotom, ale też powoduje, że zwierzątko jest spokojniejsze a jego odchody mniej czuć, ale czy to prawda - nie wiem. Na pewno znajdą się blogowiczki które mają koty, to poradzą. Na pewno kota ma koleżanka z bloga http://jakakolacja.blogspot.com/
    To miła Krakowianka, na pewno wiele podpowie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. A ja proponuje proste imię: Szara.
    Jeśli chodzi generalnie o kota to różnie to bywa z nauką czystości szczególnie że jest duża. Proponuję kupic żwirek dla kota (w supermarketach nie jest drogi) i postawic w widocznym miejscu dla kota. Są koty, które nigdy w życiu nie załatwią się w mieszkaniu (czego Ci życzę), ale są też koty, które potrafią to robic nawet złośliwie. Trzeba ją pilnowac przez kilka dni, i jak zaczyna się bardziej kręcic i szukac miejsca to albo ją wyprowadzac na dwór, albo wstawiac ją do tego żwirku. To tyle z mojego doświaczenia z kotami. Może inni mają lepsze rady:)
    A tak wogóle to masz bardzo wrażliwe córki, i dzięki temu niezłą menażerię w domu.
    Uściski przesyłam

    OdpowiedzUsuń
  6. Jeśli to kot, trzeba go będzie wykastrować, bo inaczej będzie znaczył terytorium - generalnie koty są bardzo czyste i raz wystarczy im pokazać kuwetę i od razu wiedzą do czego służy - ale nie możesz pozwolić żeby zaczął załatwiać się gdzie indziej, bo będzie tam wracał, gdzie indziej będzie się też załatwiać gdy kuweta będzie brudna. Ponieważ masz psa to pominę kwestię odrobaczenia i odpchlenia, bo pewnie o tym wiesz. Kot potrzebuje miejsca do spania - każdy ma inny charakter, każdy śpi gdzie indziej -jedne lubią spokój, inne towarzystwo, zazwyczaj lubią ciepło i miękkie podusie :) od charakteru zależy też czy lubią się bawić i jak i z kim :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Śliczna kotka...Może Lady /czyli polska lejdi/...a może Tasza, Dasza...Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja mam kotkę od niedawna, ok kilku miesięcy, ale ona już była nauczona załatwiania się do kuwety. W marketach i sklepach zoo można kupić taki proszek pochłaniający wilgoć i częsciowo zapach i nim posypać żwirek w kuwecie. Podobno istnieje też coś takiego, co się nazywa kocimiętka i jest przeparatem o zapachu przyjemnym dla kotów, którym to preparatem pryska się np legowisko dla kotka, aby go nauczyć spać w tym miejsu. Nie próbowałam tego jeszcze i moja Lusia spi gdzie chce, najczęściej na moim młodszym synku w jego łóżeczu :)! Co do zadomowienia się twojwj kici, to myślę że sama sobie poradzi. Daj jej trochę czasu i będzie ok. Moja sama sobie np poradziła z naszym królikiem, poprychali na siebie, pozłościli się trochę, teraz już się kumplują.
    A ja nazwałabym ją Bella.
    Pozdrawaim.

    OdpowiedzUsuń